A jeśli chodzi o zacięcie to podziwiam kierowców VW Golfów. Ci to dopiero mają zacięcie :lol: Hehe dokładnie :D Ja już od dawna na nich leję, nie podnieca mnie taka zabawa, zwłaszcza po udanym odjechaniu kilku takich autem ojca - fiatem... tipo 1,4 ;) Tylko troszku lepszym ;) Ale to stara historia ...