marekm pisze:Wersja zdarzeń o której zostałem poinformowany jest taka:
- błąd na komputerze pojawił się na skutek samoistnego rozpięcia się kostki, podczas postoju auta u dealera, po przeglądzie zerowym (który auto przeszło bez problemu i tam tego błędu nie było), a przed wydaniem samochodu.
- mechanik z którym rozmawiałem pomylił się.
Nie chcę drążyć, skąd się wziął taki dziwny zbieg okoliczności, za dużo mnie to nerwów kosztuje, a samochód jeździI tak jak napisał P. Rafał Podolski - odstąpiłem od opublikowania historii na jednym z portali, co jednak nie zmienia faktu że serwis Viamot będę się starał omijać szerokim łukiem.
Witam, moim zdaniem nie powinieneś omijać ich łukiem, po tej sytuacji, pracownicy na pewno dostali za to po uszach i nie zapomną swoich błędów, a ciebie zapamiętają na długi czas i dlatego serwis będziesz miał robiony bez zbędnych problemów. Myślę, że Pan Podolski jest na tyle porządnym człowiekiem, który nie pisze tylko po to by się od niego odczepić.
A co do Żarówek postojowych do AR, to kolego Poter, ja do swojej 166 nie zaaplikuję zwykłych po 1 złotych, nie dlatego, że nie chcę, po prostu nie pasują.
Pozdrawiam. i życzę wam spełnienia wszystkich marzeń, zdrowia i uśmiechu w święta, dobrej zabawy sylwestrowej oraz by przyszły rok był po stokroć lepszy o roku 2008.


