Piski, wrzaski, buczenie z nawiewu.

[nogaty]

od pewnego czasu mam taki ot o problem: z nawiewu alfy 156 jtd (chyba okolice silniczka nawiewu) dobywają siez przerażajace odgłosy. Czasem głosniejsze, czasem mniej, czasem w ogóle.
Co może być przyczyną i jak to naprawić?
Myślałem, że sobie sam z tym jakoś poradzę (o potęgo internetu;)). Odkręcę pare śrubek, przedmucham, przeczyszczę, nasmaruję i będzie działać. Ale wyczytałem gdzieś, że może to nie być takie proste, gdyż istnieje niebezpieczeństwo rozszczelnienia klimy.

Co się dzieje, gdzie szukać pomocy?

[tomass]

miałem podobnie, z tym że czasmi nawet silniczek nie startował, zatarł sią na łożyskach,wyjęcie rozruszanie przy pomocy wd40 i nasmarowanie towotem dział już rok czasu.

[sebszkud]

Na bank szaleje wentylator.
Sprawdź czy nie dostaje się do niego woda z podszybia.
Czasem zatykają się rynienki odprowadzające wodę i woda przez filtr pyłkowy wlewa się do kabiny właśnie przez wentylator.
Mój też skrzypiał jak diabli ale co jakiś czas mu przechodzi.
Ponoć rzeczywiście jest problem z demontażem wiec ja też zalałem WD-40 go ale tu przestrzegam przed zbytnim optymizmem.
Pomogło częściowo a doprowadziło do sytuacji że rdza i inne rzeczy z tej wody pomieszała się z wd-40 i przy wzroście temperatury silnik się zacina

[nogaty]

czy smarowaliscie wentylator bez jego wyontowania? którędy się tam dostać możne?

[tomass]

pod nogami pasażera jest na trzy śrubki przykręcony, wyjmij go i rozruszaj ręcznie psikajac co chwilka wd 40, potem "potrząśnij" aby pozbyć się nadmiary płynu. Dół umieściłem w towocie. Wirnik jest niezdejemowalny. U mnie zatarł się z wilgoci z klimatyzacji. Zaciera się zazwyczaj dolne łożysko.

[nogaty]

dziękuję Panowie bardzo za pomoc będę działał

[nyknow]

od pewnego czasu mam taki ot o problem: z nawiewu alfy 156 jtd (chyba okolice silniczka nawiewu) dobywają siez przerażajace odgłosy. Czasem głosniejsze, czasem mniej, czasem w ogóle.
Co może być przyczyną i jak to naprawić?
Myślałem, że sobie sam z tym jakoś poradzę (o potęgo internetu;)). Odkręcę pare śrubek, przedmucham, przeczyszczę, nasmaruję i będzie działać. Ale wyczytałem gdzieś, że może to nie być takie proste, gdyż istnieje niebezpieczeństwo rozszczelnienia klimy.

Co się dzieje, gdzie szukać pomocy?

mam podobne odglosy (ASO powiedzial oczywiscie ze wszystko jest OK - ze nie ma zadnego lozyska przy tym wentylatorze itd.) - odpuscilem temat i jakos z tym zyje )) pozdr.gk/

[tomass]

mam podobne odglosy (ASO powiedzial oczywiscie ze wszystko jest OK - ze nie ma zadnego lozyska przy tym wentylatorze itd.) - odpuscilem temat i jakos z tym zyje )) pozdr.gk/

kulkowego nie ma, ale jest ślizgowe

[nogaty]

jakie kolwiek jest lożysko. Wyrobiło się chyba, bo po przeczyszczeniu i nasmarowaniu co prawda juz nie piszczy, lecz co jakis czas "skrobie". Najczesciej przy raptownym zwolnieniu, dynamicznym przyspieszaniu badz na zakretach gdzie mocno dziala sila odsrodkowa.

Winne na pewno nieszczelne podszybie. W wentylatorze znalazlem liscie!!!

Obylo sie bez rozszczelnienia klimy. Przy tego typu zabiegu to chyba nie mozliwe.

Tak czy siak potrzebny bedzie nowy silniczek nawiewu.

[filip13]

Jest łożysko u samej góry takie malutkie pierścienie Wirnik wentylatora jest wtedy taki swobodny i to brzeczy. Pozostaje wymiana wentylatora A żeby choć trocge wygłuszyć trzeba Nasmarować w tym mikejscu sparem najlepiej w spreju i troszke bedzie mniej słychać Nie tak dokuczliwie To tylko czasowo.