
Moderator: Moderatorzy
ricambi pisze:gdy dostałem info , że dostaje służbowe grande pomyślałem po co mi alfa , więc wystawiłem ją do sprzedania cena jaką chciałem dostać to 14500 - 15000 pln .Myślę , że za 156 1.8 z 98 roku to normalne pieniądze .Jest grudzień zapytań kilka / niewiele / .Ale czara goryczy to mi się wczoraj przelała .Koleś / posiadacz starego japończyka/ który miał się zastanowić , stwierdził , po naradzie z kolesiami , że alfa to bardzo awaryjny samochód , generalnie nic dobrego / drogie i kiepskie częsci / a w dodatku takich aut w poznańskich komisach to on widział multum po 10000 pln. No i mi ciśnienie skoczyło .Powoli dochodzę do wniosku , że chyba ją zostawię niech stoi jeść nie woła a to świetny materiał na auto weekendowe
marcinel pisze:Jak awaryjny to niech nie kupuje,to nie obowiązek.
Jak w tytule ,gonić cwaniaczków i szmaciarzy i tyle.
marcins737 pisze:wysokie ceny nie są to fakt...
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1944546
Maciej Loret pisze:
Ha ha ha ...
Jasne. Kupiona w salonie i sprowadzana... Znaczy, że przód z salonu a tył sprowadzany?
I jeszcze pokaż mi to auto w Niemczech w jednym kawałku za te pieniądze. Bo rozumiem, że sprowadzający robi to gratis jako przykładny chrześcijanin.
Najtańsze co w tej chwili jest z tym silnikiem na mobile.de kosztuje 3,4k euro. Fakt, że ma minimalną wadę (motorschaden), ale w końcu stan bardzo dobry...
Drobny remoncik w Polsce, tak by drugiemu właścieielowi udało się odpalić silnik i odjechać, 1kPLN do kieszonki i mamy dobrą cenę 13kPLN...
valdek pisze:Ponieważ Maćku auta z Zachodu źle Cię usposabiają (inna sprawa słusznie czy niesłusznie?)
valdek pisze: więc podaję przykłady aut krajowych (pytanie które były bardziej walone -jedne i drugie deklarowane są jako bezwypadkowe-jest jak najbardziej zasadne bo pytanie które były bardziej serwisowane jest z reguły oczywiste...)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości