Bedboys pisze:Michal pisze: ale fotokamery
Eccchhhh najgorsze g... jaie wynaleźli a szczególenie w rękach straży miejskiej
Jeśli chodzi o fotokamery na skrzyżowaniach, to owszem ale tu też jest pewna luka, bo kiedy przechodziłem się ostatnio po centrum Lądka widziałem taką sytuację: karetka pogotowia na sygnale dojeżdża do skrzyżowania, przed światłami stoją ze 4 samochody i wszyscy widzą najeżdżającą karetkę ale nikt się nie ruszy, dlaczego? Odpowiedź jest łatwa: gdyby wjechali na skrzyżowanie na "czerwonym" to kamera zrobiła by zdjęcie a w straży miejskiej nikogo nie obchodzi dlaczego wjechałeś na czerwonym


Bedboys pisze:Michal pisze:i progi zwalniające
To co myśle o tych progach czy jak to tam nazwać to nie nadaje się do "druku" - a na dodatek jedno takie gu...no zamontowali 300m od mojego domu i to na drodze którą jeźdźę kilaka razy dziennie, jestem tak zdesperowany że kiedyś to rozkręcę bo jest na wkręty do asfaltu przykręcone.
tak samo z progami, co tydzień oglądam "jednym okiem" pościgi brytyjskiej policji za drogowymi chuliganami, w każdym odcinku widać przynajmniej jedną scenkę jak przestępca wjeżdża na uliczkę osieldową i pokonuje kolejne 10 czy 15 progów bez większej trudności, nawet na chwilę nie zwalniając. Po co one w takim razie są - nie wiem
