Zaparkować Alfę nie każdy potrafi

[Bedboys]

Znalazłem to na WP.pl. Powiem tak mój samochód świadczy o mnie nie dziwi mnie czemu ma inny przedni zderzak no i takie ładne kołpaki .




Najśmieszniejsze że coś podobnego mnie też się kiedyś przydarzyło tyle że nie z mojej winy. Kiedyś ( jak miałem BMW ) cofnąłem auto do samego krawężnika i oparłem o niego tylne koła, za krawężnikiem był spory spadek - krawężnik okazał się podmyty przez wodę i się obsunął, BMW się cofnęło i zawisło - wyglądało to bardzo komicznie ( podobnie jak na zdjęciu) a ja musiałem czekać aż przyjedzie kolega busem i auto wyciągnie.

Jeżeli ktoś ma jakieś swoje zabawne parkowania to zapraszam do opisania - będzie śmiesznie.

[spark1.8]

... a potem taki zawodnik płacze, że Alfa mu się zepsuła. Sama. Bo przecież to włoski badziew

[da_vinci]

Mnie się wydaje, że kierowca dobrze zaparkował tylko ktoś ten rówek przesunął

[Maciej Loret]

Nasze przypadki:
1. ja zaparkowałem w tyłku litewskiego TIRa
2. moja żona zaparkowała w garażu, tyle że razem z drzwiami garażowymi

[lukpcn]

Nasze przypadki:
2. moja żona zaparkowała w garażu, tyle że razem z drzwiami garażowymi

ło w morde

[chemik]

Nagminnie zdarza mi sie ściągać przedni zderzak na krawężnikach...do tego stopnia za opanowałem do perfekcji jego zakładanie zderzaka na środku ulicy Teraz czekam na wypłatę bo po ostatniej akcji mu sie pękło i trzeba go oddać do specjalisty

[mj_misza]

ja pamiętam czasy kiedy nauczycielce, która miała corse i zostawiała na biegu bez recznego popychaliśmy i właśnie tak wisiał
a później u nas pałki z matmy były
hehehe

[filip13]

ja pamiętam czasy kiedy nauczycielce, która miała corse i zostawiała na biegu bez recznego popychaliśmy i właśnie tak wisiał
a później u nas pałki z matmy były
hehehe

a mawiaja ze nauczyciele sa bezstronni Miałem podobny problem gdy oplułem w technikum panią od technologii i to bałkiem niechcący bo robiłem w buzi kulki z papieru i plułem przez długopis na gumbasa (głomba klasowego) Siedział akurat przed nauczycielką a kulka z papieru wpadł jej miedzy cycki. Bez względu na wszystko laska zero

[elveera]

Ale się uśmiałam.
Swego rodzaju fajna galeria smiesznych rzeczy jest raz w tygodniu na wp.pl. Jeśli ktoś nie wie, to tam są umieszczane zdjęcia "złapane" prze internautów. Dokładnie taki sam odbiór uczuć

[MARCINS737]

czasami widuje na portalach galerie ze zdjeciami internautów jak to ludzie nie potrafią parkować samochodów - w sumie łapię się do tej kategorii - pod marketami parkuje zawsze na skos zajmując dwa miejsca (z reguły dość daleko od wejścia bo trafienie dwóch miejsc blisko nie jest proste)

bynajmniej nie dlatego że nie potrafię parkować - po prostu polska fauna nie potrafi otwierać drzwi swoich toczydeł w taki sposób aby nie przy....olić w samochód nowszy/czystszy od ich poobijanych i zafajdanych ...w zasadzie myślę że część fauny celowo uderzy drzwiami w sąsiednie auto

dbam o swój samochód więc mam głęboko portalowe galerie z "nieumiejącymi" parkować przesyłanymi przez sfrustrowanych nudzących się stróżów prawa ...a raz wzywałem policję z powodu uszkodzenia drzwi w mojej poprzedniej AR przez pijaną hołotę wysiadającą z jakiegoś wraka (wysiadanie skończyło się wgnieceniem na moich drzwiach i koniecznością napisania z ich strony zobowiązania do pokrycia kosztów naprawy)

[Michal]

ja z kolei opracowałem inną metodę .. głównie ze względu na ten sam problem. Po prostu staram się parkować w miejscu, gdzie obok mnie nie może już zaparkować nikt inny (przy ścianie, przy wysepce zielonej ...) równie skuteczna metoda i mniej rzucająca się w oczy

[MARCINS737]

fakt , metoda bardzo dobra Michale ...niestety tam gdzie zwykle robię zakupy trudna do realizacji

generalnie jednak w PL brak jest poszanowania cudzej własności... a o złym parkowaniu najwięcej mają do powiedzenia ludzie nie posiadający samochodów - cóż , autobusu ani tramwaju na parkingu drzwiami pewnie nikt im nie poobija


z innych ciekawych przypadków "podmarketowych" - z 10 lat temu toczę się alejką na parkingu może z 10km/h , z prawej strony cofa samochód z rzędu zaparkowanych i uderza w sam środek mojego tylnego błotnika - co mówi kierowca ? że on cofa z prawej strony i ma pierwszeństwo
nic wielkiego się nie stało , wgniecenie malutkie i rysy (Renault Twingo) , mówię mu żeby dał 200 zł i po kłopocie (i tak miałem dać auto do pomalowania zderzaka więc to by zrobili przy okazji) - ale facio że nie i że on ma pierwszeństwo bo cofa z prawej... ok , zapłacił 200 zł ...tyle że mandatu po przyjeździe policji ...a z PZU dostałem jakoś 700 albo 800 zł ...nie to zebym się z tego powodu cieszył ale głupota ludzka nie zna granic

[cysio156]

http://www.nieparkuj.pl/

Łoś miesiąca jest wybitny:
http://www.nieparkuj.pl/cms/upload/mies ... -d2036.jpg

[lukpcn]

Ja kiedyś na parkingu pod Tesco zwróciłem uwagę kobiecie która wysiadając z auta ze strony pasażera uderzyła w moje drzwi - nic sie nie stało na szczęście od jej męża usłyszałem: "Po co w takim razie Pan tu parkuje ??? Jak nie chce pan mieć obić to niech Pan nie jeździ samochodem"

Skoro to była moja wina to od tego czasu zacząłem parkować jak ŁOŚ... a więc gdy są dwa miejsca wolne to staję sobie pośrodku i mam w nosie czy komuś się to podoba czy nie

[MARCINS737]

łosiami to są projektanci parkingów na których trudno otworzyć drzwi , zidiociałą hołotą zaś są ci którzy mają w d..e że obijają komuś samochód i uważają to za zupełnie normalne

nie każdy musi mieć brudne buty , nie każdy musi mieć ochotę na poobijane auto - to chyba dość proste - tyle że nie w tym kraju...

[tomass]

faktycznie wqrw...ące jest jak zoabczę kreskę na drzwiach. Ile można uważac szukać miesjca pod marketem czy na parkingu żeby było wystaraczjaco dużo miejsca... mam cc już 10 lat i używam tylko do wyajzdów marketowych to skancerowane jest totalnie, w miedzy czasie miałęm nowe seicento to nim stawałem w sposób praktykowany przez Michała, ale to tez nie jest sposób bo ktoś kiedyś ( Parczewiak, ze wsi za Lublinem) cofał i załatwił mi błotnik i drzwi... Natomiast cholera mnie bierze jak zajeżdżam alfą na jakiś parking i widze samochód zaprkowany w stylu MARCINS737 albo opisany przez LUKPCN, cc mi nie szkoda i wszędzie się wcisnę że i takiego jelenia zablokuję, ale qr..a rozsądku trochę, sami nie jestescie na parkingu a wasz samochod to nie pępek świata.... qr..a. Kiedyś stanąłem na parkingu ziemnozielonym peugeotem 405 dość blisko innego samochodu, srebrnego hyundaia pony, i napisałem kartkę "prosze uważać aby nie obic mojego samochodu bo ja poszanowałem pański". Niestety jak wróciłem samochodu nie było na drzwiach miłęm krechę i słoneczko ( bo drzwi maiłęm naprawiane ) nie kreskę i kartkę z odpisaniem " to nie stawaj tak blisko ". Zadzwoniłem po policję lecz dowiedziałem się tyle, że wsumie nie warto tej sprawy prowadzić bo mała szkodliwosć a drzwi naprawiane, wiec tylko obniżą wartosc AC... ale sprawiedliwośc chciała że za tydzień na zakupach spotkałem tamten samochód... żadko kto wozi 2 zapasy dostał ode mnie przypomnienie na kratce za co. Wentylki nie sa drogie ale opompować się na parkingu trzeba

[lukpcn]

albo opisany przez LUKPCN, cc mi nie szkoda i wszędzie się wcisnę że i takiego jelenia zablokuję, ale qr..a rozsądku trochę, sami nie jestescie na parkingu a wasz samochod to nie pępek świata...

Ja nie mam drugiego samochodu do zakupów tak jak Ty, więc o moją alfę dbam. a co do parkowania to parkuję na tyle daleko aby nikomu nie wadzić bo na myślącego tak jak Ty też wolę nie trafić.

[MARCINS737]

nie mam ochoty posiadać drugiego gównianego samochodu specjalnie na zakupy... to dość irracjonalne podejście do sprawy... jeżdżę takim samochodem jakim mam ochotę (czytaj : niepoobijanym , czystym i nawoskowanym ) a ponieważ nie mogę liczyć na to że fauna go nie poobija swoimi strupiałymi drzwiami to parkuję właśnie tak jak na foto poniżej i wali mnie czy się to komuś podoba czy nie (zaznaczam iż robię to dość daleko od wejścia a na zakupy jeżdżę w godzinach kiedy market nie jest oblegany...)




a tomass jelenia to sobie znajdź gdzieś indziej a jak potrafisz się wcisnąć swoim cc to zapraszam do Łodzi , podam gdzie i kiedy parkuję , będziesz mógł się wykazać wciskaniem i blokowaniem...

[Michal]

... żadko kto wozi 2 zapasy dostał ode mnie przypomnienie na kratce za co. Wentylki nie sa drogie ale opompować się na parkingu trzeba ...

[Michal]

nie wiem ... jak widzę brak Wam metody ... ja mam po prostu obczajone miejsca w kilku supermarketach i tyle ... parkuje tylko tam ... nooo moze czasami gdzie indziej jesli na prawdę muszę ....

tak szczerze to ostatnią alfą zadrapano mi tylko raz ... w Brighton na parkingu wielopoziomowym przy plaży ... jakiś palant z Subaru pakował coś do bagażnika i się stało ... jak widać chamstwo ma wymiar międzynarodowy